piątek, 31 marca 2017

Dzisiejsza waga: 53.8
Nie będę nad tym ubolewać, może zatrzymała mi się woda w organiźmie, w każdym razie nie wierzę, zeby było to od jedzenia. 
Wczoraj byłam kupić sobie leginsy. Przeraziłam się widząc swój brzuch i nogi w tym wielkim lustrze w przymierzalni. Mam straszny celulit, moja skóra jest obwisła. Wynika to z tego, że przez bardzo długi okres czasu brałam tabletki przeczyszczające. Aktualnie nadal czasami biorę, ale nie w tak dużych ilościach jak kiedyś. 
Zostało  33 dni do moich urodzin (mam 3ego maja). Muszę jakoś dobrze wyglądać, zależy mi na tym. Przed urodzinami jest wielkanoc, będę pewnie u dziadków i w sumie się cieszę. Ostatnio jak byłam u dziadków na święta strasznie się objadałam, teraz postaram się ograniczyć, pójdę z rodziną do kościoła, spotkam starych znajomych itd. 
Ostatnio w kiosku widziałam gazetę Ewy Chodakowskiej "Be Active"(?) wraz z płytą z jej ćwiczeniami. Dzisiaj chyba sobie ją kupie. Lubicie z nią ćwiczyć? Ja słyszałam różne opinie, ludzie wolą ćwiczyć z Mel B. Ja ćwiczyłam z obiema i zdecydowanie ćwiczenia Ewy są bardziej profesjonalne.  Ostatnio wolę wydawac mniej pieniędzy na jedzenie, wtedy starcza mi na rzeczy, które w życiu, w praktyce naprawdę mi się przydadzą. Moją motywacją też jest strona zalando.pl, jest tam tak wiele cudownych, sportowych ubrań, chciałabym mieć je wszystkie, czeemu muszą byc takie drogie :/ 

 Wczorajszy Bilans:

- płatki owsiane + 3 paski czekolady +  mleko
- 2 gołąbki + herbata 
- kawa zielona 2w1

Nie miałam wczoraj ochoty na żadną kolację, chyba za bardzo najadłam się tymi gołąbkami. Ale to dobry znak. 


6 komentarzy:

  1. Oo chyba żołądek Ci się skurczył jak się najadłaś. :) Dobrze, że nie przejmujesz sie wagą pewnie tak jak mówisz woda sie zatrzymała, wiecej wypiłaś czy coś. Współczuje 'uzależnienia' od tabletek.. Ja też miałam ten problem no i nieprzyjemne związane konsekwencje odstawienia :/ ale no cóż. Trzymam kciuki kochana, niech motywacja trwa :* Kup sobie tą gazetke, na pewno Cię zmotywuje a skoro lubisz Ewe to napewno nie bedzie to strata pieniedzy

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi ćwiczenia Ewy nie przypadły zbytnio do gustu, ale Mel B jeszcze gorsze. :P Preferuję coś "ładniejszego" - blogilates, czy joga (zwykłe powitanie słońca). Może kiedyś przekonam się do typowych ćwiczeń, ale póki co... Nie. Podczas ćwiczeń z Ewą/Mel B człowiek nie wygląda dobrze, a ja mam na tym punkcie manię, haha. ^^'
    Też mam koszmarny cellulit, okropieństwo. :x

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za Chodakowską, bo mimo że wygląda profesjonalnie, to jednak jej ćwiczenia nie sprawiają mi takiej przyjemności z wykonywania ich, ale jeśli Cię motywuje, to dlaczego nie. Najważniejsze to się ruszać, a sprawą drugorzędną jest już co. Mam nadzieję, że stopniowo pozbędziesz się tego uzależnienia.
    Trzymaj się, Słońce

    OdpowiedzUsuń
  4. Może dlatego lepiej nie ważyć się codziennie, bo te wahania w większości przypadków nie zależą od nas, a mogą zepsuć humor. Właśnie się zastanawiałam czy nie kupić płyty Ewy Chodakowskiej i wydaje mi się, że jej ćwiczenia są bardziej męczące od Mel B. Pewnie skurczył Ci się żołądek skoro się najadłaś tymi gołąbkami :) Piękny bilans, buziaczki ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Lepiej ważyć się co tydzień, niż codziennie. Nie martw się też mam cellulit, ale zmniejszył mi się od czasu, gdy ćwiczę. Ja zdecydowanie wolę Chodakowską, bardziej wymaga, a takie ćwiczenia lubię, niż te łagodniejsze z Mel B. Zawsze powtarzam, że ćwiczenia dają efekty kiedy ich nie lubisz, a po drugie kiedy są wymagające. Trzymaj się! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Do stron z kupna. Polecam jeszcze olx. Ile dałaś za tą gazetę? Mogłabyś powstawać zdjęcia kilku stron?

    OdpowiedzUsuń