wtorek, 8 września 2015

lepszy dzień?

Jest mega zimno. W nocy myślałam, że zamarznę na śmierć. 
Kupiłam sobie nową kołdrę i poduszkę, grube skarpety i spodnie dresowe, niestety uczucie zimna magicznie nie zniknęło. Zastanawiam się nad zakupem termoforu, chociaż mam jeszcze jeden sposób, który kiedyś stosowałam - wystarczy nalać ciepłą/gorącą wodę do butelki, owinąć ręcznikiem i gotowe. 
Mam też lepszą wiadomość - weszłam dzisiaj na wagę i moim oczom ukazały się magiczne cyferki - 46.4kg
Czy się cieszę? Byłam wręcz wniebowzięta kiedy to zobaczyłam. Czyli wracam tam, skąd przyszłam. Chciałam walczyć, a jednak spadek wagi utwierdził mnie w chorobie. Co teraz? Nic nie zmieniamy? Tkwimy w tym gównie? 
Jestem teraz na takim etapie, że nie jestem w stanie powiedzieć czy mam tego na tyle dość, że chcę się naprawdę wziąć w garść, leczyć, czy może chcę więcej. Z każdym kolejnym dniem jestem coraz bardziej wykończona psychicznie. Nerwica natręctw, nerwica, lęki. Czy ja w ogóle chcę się tego pozbyć i kiedy przestanę okłamywać samą siebie. 
O szkole nie będę wspominać. Dzisiaj nawet w niej nie byłam. 

Dzisiaj w radiu usłyszałam znowu tą piosenkę. Kiedy słyszę te pierwsze dźwięki słowa, czuję gule w gardle. Piszę o New Day Has Come . Będąc jeszcze szczęśliwym, roześmianym dzieckiem często słyszałam ją w radiu, mam piękne wspomnienia. Jej tekst jest cudowny, teledysk również. 
Jestem bardzo wrażliwa, emocjonalna, wiele piosenek na mnie właśnie tak działa. Przywiązuję się do każdej. 

Dzisiejszy bilans: 
Ciemna bułka z truskawkowym dżemem nisko słodzonym 
Jogobella light truskawkowa 
Fantasia (sam jogurt, bez sosu truskawkowego)


5 komentarzy:

  1. Masz dziwny bilans. Same jogurty? Najadasz się tym? Ja po prostu muszę zjeść coś na ciepło przynajmniej raz dziennie ;)
    Super, że waga spadła.

    Powodzenia i całusy,
    Fraise <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Fraise, pewnie, ja tak się cały czas najadam :D

    Zapraszam Cię na mojego bloga połączonego z forum http://bebeauty-proana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz trafiłam na Twojego bloga. Przeczytałam wszystkie Twoje posty, bo chciałam Cię choć odrobinę poznać. Oczywiście na wstępie domyśliłam się, że cierpisz na zaburzenia odżywiania, lecz nie sądziłam, że na podobne do moich. Też zmagam się z anoreksją bulimiczną, wiec doskonale wiem, co przeżywasz każdego dnia.

    Masz niską wagę. Ile masz wzrostu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzrostu mam jedyne 164cm

      Usuń
    2. O bony, już jesteś kruszynką! Ja mam 165/4 ale zawsze podaję tą "5" a ważę 55kg. Więc mogę sobie wyobrazić jak cudownie wyglądasz... :)

      Usuń